|
|
www.wysokie.fora.pl Wysokie góry - wyprawy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Czw 22:48, 12 Sty 2012 Temat postu: Sprzęt |
|
|
Piszcie tutaj wszystko co musimy dokupić i o czym należy pamiętać.
Ze swojej strony muszę zaopatrzyć się w nowe, lepsze spodnie, ósemkę i małpkę do liny. Lekka aluminiowa łopata lawinowa też mile widziana..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Konrad
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:28, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Poza sprzętem wybitnie osobistym (do indywidualnego użytku) wezmę następujące rzeczy, które użytkować możemy wspólnie lub dla ogólnego pożytku, albo które w sytuacji szczególnej mogę czasowo udostępnić:
- lekką linę lodowcową (impregnowaną), 30 m, 8,9 mm (Millet),
- bloczek Petzl Mini Traxion,
- 4 śruby lodowe, 2*22 cm + 2*19 cm (Black Diamond),
- szablę śnieżną 60 cm (FIXE),
- odbiornik GPSMAP 62s (Garmin),
- sondę lawinową 2,7 m (Komperdell Avalanche Probe Carbon 6-section),
- teleskopową łopatę śniegową (Komperdell Carbon)
- detektor lawinowy (Mammut Barryvox Pulse),
- czekan turystyczny (Grivel Air Tech Evolution Carbon),
- czekan techniczny - młotek (Black Diamond Cobra),
- 8 taśm różnej długości,
- 4 ekspresy (Mad Rock),
- 3 HMS (Black Diamond),
- mapę Glocknergruppe 1:25000 (AV),
- nóż.
Potrzebna będzie przynajmniej jednak kuchenka, choć lepiej byłoby mieć dwie. Kto weźmie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Pią 19:38, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Apropo sprzętu:
napewno podzielimy się na dwa zespoły dlatego musimy mieć dwie liny. Unikałbym 30 metrowych lodowcowych po doświadczeniach z chodzenia po Alpach zimą. Na MB francuzi zwijali stałe stalowe liny i 70 metrowa dynamiczna lina kilka razy naprawdę uratowała Nam dupe!
Marcin z Poznania i Kamil maja długie liny ponad 50 metrowe. Wadą jest ich waga, ale mówię Wam, że się przydadzą. Na lodowcu będziemy je skracać, ale wchodząc na grań wykorzystamy je w trudnych technicznie miejscach. Z każdej relacji z GG jest takie conajmniej jedno - gdzie jedna osoba ryzykuje przejściem tylko do zrobienia stanowiska po drugiej stronie przeszkody, po czym reszta przechodzi już po linie.
Temat kuchenek również bardzo istotny! Każdy powinien posiadać własną. Zimą śnieg przerabia się bardzo powoli na wrzątek. Na MB wstawaliśmy o 4:30 i do 6:00 tylko gotowaliśmy wodę i śniadanie (ryż, makaron, liofilizaty w ostateczności). Temat zapasu gazu to również istotny element wyprawy. Co prawda będziemy szli tylko 4 dni planowo, ale każdy powinien posiadać dużą butlę 500g/800ml albo odpowiednio dwie mniejsze. Gaz i palnik ratują życie, nie warto na tym oszczędzać.
Plecaki nie powinny być cięższe od 13-15kg w zależności od wagi osoby.
Każdy pownien posiadać przyrząd zjazdowy, jak już wspomniał Przemek.
Szabla, śruby lodowe mile widziane - ale to patrząc na wyprawę, nie na ilość osób, czy zespołów. Nie planuje rozdzielania się, jak jedna osoba zawiedzie wracamy przynajmniej do schornu po czym robimy przegrupowanie i ew drugie podejście.
Poza tym to co już było wspominane wielokrotnie, a co każdy z uczestników już posiada: raki, czekan, taśmy, karabinki, uprzęże, czołówki, śpiwory, karimaty, okulary, google, kremy, maści itd.
Myślę, że dokładna lista powstanie tutaj w odpowiednim czasie, aby nikt o niczym nie zapomniał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
DrPaiHiWo
Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:27, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Dużo nowych wątków się pojawiło więc pozwólcie że hurtem dodam od siebie garść przemyśleń.
1) Sprzęt: naprawdę zanim zaczniecie pakować szable, łopaty, deadmany i dziesiątki innych rzeczy pomyślcie że to wszystko 3ba zagrać ze sobą na ok 3800m w zimie, w terenie stromym i eksponowanym! Tempo zespołu, który skorzysta choćby z 50% tych wszystkich gadżetów spadnie do 0. Przypomnijcie sobie nasze tempo przy Kościelcu po związaniu liną. Było o niebo łatwiej a my szliśmy koszmarnie wolno.
Podstawa bezpieczeństwa w górach to przede wszystkim sprawne i szybkie poruszanie się w terenie. Im idziemy szybciej tym mniejsza szansa na załamanie pogody, złapanie kibla, odmrożenia itp (jutro rano temperatura odczuwalna na 3000m to -32st, na topie -42).
Każdy wie co mu będzie potrzebna na miejscu ale pomyślcie też proszę czy biorąc ze sobą xxx średnio potrzebnych rzeczy nie stwarzacie zagrożenia dla partnerów.
Grzesiek jeśli są 2 liny 50m+ to warto je zabrać kosztem tych trzydziestek. Zawsze to mniej zjazdów będzie.
Droga:
wg mnie pozostaje opcja którą uzgadnialiśmy.
pokój !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Konrad
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:26, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mam też podwójną 10 mm 60-tkę. Wierzcie mi, że waży więcej niż 4 razy od tej lodowcowej. To lina do wspinaczki, a nie do asekuracji "w locie". Może kompromis w postaci lekkiej (8,5-9 mm) 50-tki? Koniecznie impregnowana! Gdy lina zawilgotnieje, jest o wiele cięższa.
Sprzęt, który wymieniłem, to max tego, co może być potrzebne, o ile o czymś nie zapomniałem. Oczywiście, kompletny sprzęt osobisty posiadam i zabiorę. Nie rezygnowałbym z niczego, co wypunktowałem. Ja jestem zdania, że "lepiej dźwigać niż ścigać". Gdy pogoda się załamie nagle, uciec nie zdążymy i tylko właściwe przygotowanie kondycyjne, psychologiczne i sprzętowe uratuje nam życie.
I jeszcze jedno - wezmę aparat fotograficzny (Canon EOS 550D). Zastanowię się, czy wziąć teleobiektyw. Jest dość ciężki.
Co myślicie o lornetce?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Konrad dnia Pią 22:38, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Pią 23:00, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o aparat to Marcin (Poznań) ma dobrą lustrzankę. Zdjęcia z MB wychodziły rewelacyjnie. Ma też dobre zacięcie do fotografii. Naprawdę zdjęcia, z których można zrobić fototapetę na całą ścianę
Także Konrad, jeżeli zamierzasz brać tyle sprzętu, który oczywiście może pomóc całej grupie, to niech inna osoba zabierze też nie lekki aparat i parę obiektywów. Inna osoba weźnie linę, łopatę też można komuś rozdysponować.
Współpraca chłopy! W ostateczności ja też mam jeden z najlepszych kompaktów, ale to tylko kompakt - umywa się przed lustrzanką..
Lornetki jeżeli są takie małe składane to można wziąść, ale nie wiem czy skorzystamy z nich przez tylko 4 dni wspinaczki.. Ja osobiście wolał bym zabrać kompas, mapy, okulary, kremy zamiast lornetek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Konrad
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:10, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jedna uwaga odnośnie do liny. Z tego, co piszesz, wynika, że linę chcesz wykorzystać zarówno do asekuracji lotnej jak i poręczowania (chyba że błędnie wnioskuję). Do asekuracji używa się lin dynamicznych, a do poręczowania statycznych. Co myślicie o tym, by wziąć lekkie (czyli krótsze) liny asekuracyjne i jedną długą na poręcz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
DrPaiHiWo
Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:43, 13 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Poręczować ??? Naprawdę trudno mi za Tobą nadążyć. Widzę że mamy troszkę inne pomysły na wejście. Ja bym proponował podzielić się już teraz na 2 zespoły gdyż dużo łatwiej będzie nam dogadać się co do ekwipunku i sprzętu. Idziemy razem ale każdy zespół wynosi to co uważa za stosowne. Jeśli Kamil i Marcin (Kraków) nie mają nic przeciwko to możemy stworzyć 1 zespół.
ps. Grzesiek jutro do Ciebie przedzonię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Sob 0:10, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Żeby oczyścić atmosferę:
1. Na zespoły dzielimy się dopiero na miejscu.
2. Każdego dnia zmieszamy składy - wyprawa ma zbliżać, nie tworzyć konflikty!
3. Tak jak pisałem: bierzemy dwie długie liny - instruktorzy PZA polecali dynamiczne do takich wypraw - przecież nie jesteśmy profesjonalistami, nie będziemy brać kilku rodzaji lin i wszystkiego wnosić na 4 dni, bo i po co. Lina ma być uniwersalna na trawers lodowca, na grani i do punktów, gdzie bez niej nie da się przejść (groźba lawin, duże ekspozycje).
4. Również jestem zwolennikiem lżejszych plecaków. Niemniej jednak jest dużo osób i chętnie podzieliłbym między wszystkich coś do niesienia: liny, aparat foto, trochę sprzętu alpinistycznego itd. Wiadomo, jedna osoba nie weźmie wszystkiego.
5. Listę ekwipunku stworzę do kilku dni już z uwzględnieniem, że pojedziemy w szóstkę.
Każdy uczestnik wyprawy powinien iść na ustępstwa, rzucać trafnymi pomysłami i niekoniecznie przechwalać się sprzętem. Zgoda buduje, organizacja zdobywa, myślenie i równowaga wygrywa!
Nie martwmy się narazie sprzętem. Po spotkaniu w Tatrach każdy wie czy i jeżeli tak to czego mu brakuje. A listę zrobię do pewności i akceptacji wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
DrPaiHiWo
Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:30, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
To może ja coś od razu napiszę żeby wyjaśnić sobie sytuację. Jeśli chcesz spinać się liną w takim terenie z osobą której na oczy nie widziałeś to jest Twoja sprawa. Ja natomiast nie mam zamiaru ryzykować własnym zdrowiem i życiem. Mieszania składów codziennie żeby było miło ??? Słuchaj to nie jest jakiś obóz dla skautów tylko grupa dorosłych ludzi. Takie zabawy są fajne na koloniach ale nie wyjazdach w trudny technicznie teren.
Tu nie chodzi o jakieś wielki podziały tylko ustalenie osób na linie żeby można było sobie szczegóły dogadać.
pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Konrad
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:17, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Chyba nie wyrażam się jasno, bowiem najwyraźniej nie zostałem zrozumiany. Przepraszam. Ja jestem zdania, że:
1) powinniśmy wybrać względnie bezpieczną drogę, tj. 712A z Lucknerhutte do EJG lub przez Salmhutte. Droga ta na trudniejszych odcinkach jest ubezpieczona stalowymi linami i słupkami (na grani), a ponadto nie prowadzi przez lodowiec,
2) poręczy zakładać nie trzeba, którąkolwiek drogą by iść. Pisząc o poręczowaniu, odnosiłem się do wypowiedzi Grześka, którą chyba opacznie zrozumiałem. Z doświadczenia wiem, że gdy mówi się o poręczowaniu, to każdy co innego przez to rozumie. W moim rozumieniu poręcz to lina łącząca stałe punkty asekuracyjne, z którą asekurowany połączony jest nie bezpośrednio, lecz za pomocą ruchomej więzi. To, że ja potrzeby zakładania poręczy nie widzę, nie znaczy, że jej nie ma. Gdyby jednak była, to delikatnie sugerowałem inne rozwiązanie. Tylko tyle.
Szczerze mówiąc, to nawet nie widzę potrzeby wiązania się liną, poza odcinkiem lodowcowym i może niektórymi odcinkami graniowymi. Gdybyśmy poszli drogą "nielodowcową", którą proponuję, wziąłbym tylko lekką linę na wszelki wypadek, by nie namęczyć się jej transportem.
Ja wiem, jaki sprzęt osobisty muszę zabrać. Podałem natomiast spis sprzętu, jakim dysponuję i z którego możemy poczynić użytek wspólny, nie po to, by się pochwalić (mam w nosie, co ludzie myślą na temat tego, w czym i z czym chodzę po górach), ale po ty, byście wskazali, co mam zabrać, bo będzie potrzebne, a nie macie. Jeśli kto inny zadeklaruje, że cokolwiek z tej listy zabierze, to dla mnie to informacja, z czego zrezygnować. Czas wyjazdu się zbliża, a jak dotąd nic, co dotyczy nas wszystkich, jest nieustalone. No, chyba że powzięliście pewne ustalenia w Tatrach, a mi i pozostałym nic o nich nie wiadomo. Poza zdjęciami żadne efekty wyjazdu tatrzańskiego na forum nie ujawniły się.
No i mam te same obiekcje i sugestie co DrPaiHiWo.
Jaką lustrzankę ma Marcin (Poznań)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
marcinj
Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:30, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Moja lustrzanka to Nikon D5000, obiektyw 18-55. Kolejną sprawe, którą należy poruszyć to kto z nas bierze namiot. Ja sam dysponuje Marabutem Khumbu mogę go zabrać. Wchodzą 2-3 osoby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Sob 21:45, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Namiotu nie bierzemy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kamil
Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:56, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hej;
Troszkę późno pisze ale mam kilka ważnych słów. Pierwsza i najważniejsza sprawa - trzymajmy się ustaleń z Murowańca!! Wtedy można było dyskutować a teraz trzeba się dostosować! W pełni popieram DrPaiHiWo: wiążemy sie liną z osobami które już poznałem (wykazały inicjatywe żeby przyjechać, podyskutować, poznać i sprawdzić się). I tu bardzo zdecydoweanie prosze Organizatora - Grześka o nie zmienianie ustalonych faktów!!! Jeśli chodzi o zespoły, absurdem jest je zmieniać co dzień!! Różne tempo, emocje, brak dogrania etc!!! Zaproponowany wariant przez DrPaiHiWo jest dla mnie idealny . O sprzecie było już mówione w Murowańcu, o całej reszcie również, troche bez sensu jest nabijanie postów i zbędna dyskusja. Jeszcze ad aparatu - fajnie jakby miał go każdy i robić sobie wzajemnie fotki, sytuacji etc. Ja mam takiego technicznego (wodo i mrozo szczelny etc) kompakta o jakości zdjęc niech się wypowiedzą Ci któzy byli i dostali na meila Ideałem nie są ale wg mojej oceny moga byc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
MoP
Administrator
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Czerwionka-Leszczyny
|
Wysłany: Nie 22:26, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Po długich rozmowach telefonicznych z Kamilem i Marcinem (Poznań) ustaliliśmy, co następujące:
1. Dzielimy się tu i teraz.
I grupa: Kamil, Przemek (DrPaiHiWo) i Marcin (Kraków)
II grupa: ja, Konrad i Marcin (Poznań).
Tym samym lista uczestników zostaje zamknięta. Uznaje, że pozostałe osoby na forum, w mailach itd nie wykazały wystarczającej inicjatywy i zaangażowania do wyprawy.
2. Transport wygląda w ten sam sposób: I grupa jedzie z Marcinem, druga grupa ze mną. Możliwość zostawienia samochodów u mnie na podwórku/w garażach nadal aktualna.
3. Każda z grup zabiera napewno po 1 linie typowo lodowcowej - 30 metrowa. Grubość dowolna, nie mniej niż 8mm. Będziemy wiązani trójkami, nie ma sensu targać 50m na 4 dni wejścia i zawsze ją skracać. Dodatkowe rzeczy ze sprzętu każda z grup ustala indywidualnie.
4. Odnośnie sprzętu osobistego każdy już dobrze wie co brać, i proszę tutaj wyłącznie o pytania dot. sprzętu. Żadnych narzuceń, propozycji itd.
5. Kwestia aparatu indywidualna dla każdego. Nikomu nie narzuce, aby wziął. Jak będzie sześć, to będzie. Jak będzie jeden to też będzie ok.
Podsumowując: jest to zgodne w 100% z ustaleniami w Murowańcu, w I grupie wszyscy się znają, w drugiej ja z Marcinem popełniliśmy doskonałą wyprawę, z Konradem z wielką przyjemnością zdobędziemy GG.
Konrad - proszę podaj mi swój numer telefonu. Albo na maila, albo kontaktuj się ze mną - swój numer podałem wcześniej.
Peace!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MoP dnia Nie 22:28, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|